NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA

Jeśli jest dobrze wykonany nadruk, to po 50 praniach w 60°C i nie prasowaniu nadruku wygląda tak jak nowy.

Bardzo gładki, cienki, mało wyczuwalny w dotyku. Paro-przepuszczalny. Wyśmienicie nadaje się do standardowych tkanin aktualnie powszechnych na rynku, również tych z domieszką elastanu, po rozciągnięciu nadruk nie pęka i nie kruszy się.
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak wyglądają nadruki DFT, zamów bezpłatne próbki do samodzielnego wgrzania: sklepdtf.pl

Naszym zdaniem tak. Jest tak samo gruby i wyczuwalny w dotyku jak DTG, ale jest gładszy, znacznie bardziej elastyczny niż DTG, oraz ma lepsze nasycenie kolorów i odwzorowanie barw niż DTG, nie mówiąc już o flexie drukowanym solwentem, czy transferze laserowym z białym tonerem. Jest również bardziej trwały i nie traci kolorów po kilkudziesięciu praniach. Jesteśmy przekonani, że jest to obecnie najlepsza jakościowo metoda nadruku na tkaninach, mająca wyśmienity stosunek jakości do ceny i największe spektrum zastosowań jednocześnie.

Praktycznie na wszystkich, które wytrzymują w termoprasie temperaturę 160°C przez kilka sekund.
Bawełna, poliester, elastan w dowolnych proporcjach.

Uważamy, że nie ma sensu. Koszty startowe rozpoczęcia produkcji nadruków w tej technologii co prawda nie są aż tak duże jak DTG, ale też nie są tak małe jak w wypadku nadruków flexem czy sublimacją. Ponadto technologia DTF jest bardzo wymagająca jeśli chodzi o obsługę. Jeśli jednak chcesz korzystać ze wszystkich dobrodziejstw technologii DTF, których nie ma żadna inna technologia nadruku, bez inwestowania w maszyny i technologię, to rozwiązaniem jest zakup gotowych wydruków DTF przeznaczonych do samodzielnego wgrzania - wysyłasz nam pliki, my drukujemy i szybko wysyłamy gotowe nadruki. Możesz takie wydruki zamówić w bardzo atrakcyjnej cenie: sklepdtf.pl

Wiele miesięcy, a pewnie i lat, jeśli będą przechowywane w niezbyt wilgotnym i ciemnym miejscu w temperaturze pokojowej.

Nie, to folia jednokrotnego użytku.

Teoretycznie można, ale ekonomicznie jest to zupełnie nieopłacalne.

Nie. Wbrew pozorom tusze DTG mają inną strukturę fizyczną i skład chemiczny i nie będą się trzymać na folii DTF.

Tak, ale efekt końcowy nie będzie tak dobry, jak przy tuszach DTG. Tusze DTF są do specjalnej folii, a nie bezpośrednio do tkanin. Nadal konieczne jest przygotowanie powierzchni przed drukiem.

Można, ale nie ma to większego sensu i ma wiele ograniczeń:
- do takiego druku nadają się tylko systemy jednoprzebiegowe ( zestaw RIP + drukarka musi dawać taką możliwość), systemy dwuprzebiegowe praktycznie nie nadają się - nie jesteśmy w stanie zagwarantować braku przesunięcia się folii między przebiegami.
- nawet  jednoprzebiegowe drukarki nie dają gwarancji wydruków nieprzesuniętych - umocowanie arkusza folii na blacie DTG w taki sposób, żeby się nie poruszył w trakcie druku jest bardzo trudne i nie daje gwarancji powtarzalności.
- trzeba zmienić tusze DTG na DTF. Płukanie całego układu z jednego tuszu i zamiana na inny to jest sporo pracy i ryzyko uszkodzenia głowicy przy nieumiejętnym płukaniu.
- jesteśmy ograniczeni z polem wydruku do wielkości blatu.
- nie można drukować z roli.

Podobnie, ale nie aż tak szybko jak DTG. Tusz DTF zdecydowanie wolniej się rozwarstwia i wolniej wysycha na głowicy. Wystarczy każdego dnia przed rozpoczęciem druku delikatnie mieszać (nie wstrząsać!) pojemnik z tuszem lub/i kartridż po jego wyjęciu z gniazda i odczekać aż piana zniknie oraz co drugi dzień po wyjęciu kartridża strzykawką wyssać delikatnie zawartość kartridża i wężyków (jeśli są) i wstrzyknąć zawartość z powrotem do pojemnika. Oczywiście cleaning uruchamiany z komputera przed rozpoczęciem pracy i koniecznie po jej zakończeniu. Wskazany jest elektryczny system cyrkulacji białego tuszu, lecz on nie rozwiązuje nam problemu zastanego tuszu w wężykach i kartridżu, a przy codziennej pracy drukarki niespecjalnie konieczny. .

Po tygodniu nieużywania głowica zapewne zatka się częściowo lub całkowicie tak jak każda drukarka atramentowa z każdym innym tuszem i trzeba będzie użyć bardziej skomplikowanych działań niż zwykłe mieszanie tuszu i cleaningi, a jeśli będzie nieużywana jeszcze dłużej, to raczej w ogóle trudno będzie ją przywrócić do życia. Jeśli planujesz pozostawić drukarkę wyłączoną na kilka tygodni lub miesięcy, będziesz musiał przepłukać cały układ zasilania, wyczyścić głowicę drukującą i pozostawić ją w roztworze czyszczącym. Na szczęście "zatykalność głowicy" tuszu DTF w stosunku do DTG jest jednak wyraźnie mniejsza.